"ZŁÓŻ ŻYCZENIE!"
Wszyscy, proszę, stańcie na chwilę na palcach! Mamy wieści z domu Grammel!
Po jego czterech frenetycznie uznanych, bardzo chwalonych, kochanych i dlatego słusznie nagrodzonych platyną programach na żywo "HETZ MICH NICHT!", "KEINE ANHUNG", "ICH FIND'S LUSTIG" i ostatnio "FAST FERTIG!", nasza niepoprawnie dobroduszna, blondwłosa duma i radość brzuchomówcy ze Spandau wyczarowuje teraz swój najnowszy, fantastycznie emocjonalny, cudownie głupi program na żywo "WÜNSCH DIR WAS" ("WISH YOU WAS") z kapelusza, rękawa lub brzucha.
Już po kilku pierwszych sekundach "WÜNSCH DIR WAS" zdajesz sobie sprawę, dlaczego Grammeloni nie nauczył się alfabetu ABC, wielkiego jeden-jeden-jeden i jak jeździć na rowerze jedną ręką na prawie prawdziwym koniu z ciasta miodowego Spandau, tak słodkim jak wata cukrowa i budyń w proszku.El Grammeloni ponownie punktuje tym razem swoim niepowtarzalnym, dziecinnie lekkim humorem, który nigdy nie bierze siebie zbyt poważnie, swoim godnym pozazdroszczenia chronicznie pogodnym usposobieniem i nieustraszonym zamiłowaniem do kompletnych bzdur. "WÜNSCH DIR WAS" to najnowsza, najbardziej szalona, cudownie dziwaczna wycieczka Grammela do przytulnego, ciepłego, zabawnego i dzikiego raju brzuchomówcy.
Wszechstronnie zabawna, figlarna, międzypokoleniowa rodzinna wycieczka w błękit lub na wieś, z torbą i bagażem oraz Hinzem i Kunzem. I wszystkimi dodatkami. I niezachwianą obietnicą, że na końcu wszystko zawsze się układa. Że marzenia się spełniają, jeśli wierzy się w nie wystarczająco mocno. Że bajki się spełniają, a smutki i zmartwienia na pewno miną. I że przyjaźń, miłość, odwaga i uczciwość zawsze w końcu zwyciężają.
Tak więc dzięki "WÜNSCH DIR WAS" zagorzali fani i nowicjusze Grammel mogą ponownie oczekiwać pełnego talerza komedii kukiełkowej! Ale uwaga: tym razem nasz drogi Sascha "Chyba zapomniałem swoich kwestii" Grammel i jego niezrównana trupa kukiełkowa nie dadzą się okiełznać. A dlaczego mieliby być? "WÜNSCH DIR WAS" to kolorowe gimnazjum w najlepszym wydaniu! Z lukrem i gwarantowanym śmiechem!
A Szkocja nie byłaby Szkocją, Schrimp nie byłby Schrimpem, a Grammel nie byłby Grammelem, gdyby tu i ówdzie nie popłynęło kilka łez wzruszenia...
"WÜNSCH DIR WAS" Saschy Grammela to jedna wielka cudowna komedia kukiełkowa, którą trzeba zobaczyć, trzeba się pośmiać i trzeba przyjść - nie tylko dla absolutnych fanów Grammela!